Najnowsze wpisy, strona 1


lis 15 2002 Z widelcem w potylicy
Komentarze: 1

Kolejny odcinek rozwazan o zyciu zacznie sie dennie. Mianowicie... zatracam sie sama w sobie. Rola całego bloga pomaga sie wyrzyc. A ja tak wlasnie czynie. Po calej historii z rozlamem zaczelam sie przygladac dokladnie wlasnej psychice. Nie bede juz wspominala o tej pieprzonej pustce, ktora gdzies tam we mnie tkwi. Kazdego dnia, czuje ,ze otwor za potylica sie powieksza. I boli, boli swiadomosc. Hipohondria przeradza sie powoli w rzeczywiste podejrzenia. Pletujac, jest zle.
Jezeli nie odnajduje pociechy w tym miejscu, moze po drugie stronie lustra bedzie lepiej...

kayak : :
lis 13 2002 Ludzie sprzatajcie po psach
Komentarze: 2

Podsumywujac dzien disiejszy, zadowolonym z zycia czlowiekiem niestety nie jestem

Jak to w zwyczju miewa, mowie wzem i wobec,ze mam wszystkich w dupie. To troche bez sensowne, poniewaz niewszyscy to rozumieja, a odbieraja to czasami niewlasciwie. Jak tak sobie zyje w moim brudnym miescie i tworze wlasna filozofie, oparta na mych marnych doswiadczeniach, zwana ... Nie bede podowala nazwy, bo nie. Sek w tym,zeby nie wdawac sie w ludzmi w jakies glebsze dyskusje na glupie tamaty. Np.na pytanie "jak leci?" odpowiadac krotko i zwiezle,,dupnie". Ta odpowiedz jest wystarczajaca. To tyle na ten temat.

Kolejnym problem jest troche kontrowersyjny. Mianowicie, jak ktos wdepnie w gowno, to mowi sie,ze bedzie mial szczescie. A ja na to, gowno prawda.Ludzie, sprzatajcie po swoich psach! I tyle.

kayak : :
lis 09 2002 Wbijajac szpilki pod paznokcie.
Komentarze: 11

Budzac sie w swietle porannej mgly, patrzac przez okno, mam wrazenie,ze nie tak dokladnie mialo wygladac moje zycie. Za duzo tutaj niepokoju, przewaznie o sama siebie. Egoizm potrafi czasami sprawic, ze nie widzi sie semsu patrzenia w przyszlosc. Tak, czy inaczej, nie tak mialam zamiar zyc. Szczerze mowiac,to nigdy nie myslalam o tym, jak bedzie ,,kiedys", po prostu sie zylo. Teraz, kiedy mam jakis pojecie o tym czyms, pojawiaja sie problemy. Siedzac teraz, snujac utopijne sny, wbijam sobie samej szpilki pod paznokcie. Zadreczam sie rzeczami, ktorymi w sumie nie powinnam sie zajmowac. Potem sie poloze. I bede lezec poki noc nie nastanie.

kayak : :